,,Postulaty były przede wszystkim płacowe i dotyczące zaopatrzenia. Ostatni punkt był taki, że godziny postoju załoga zobowiązuje się odpracować nie pobierając za to wynagrodzenia do końca roku. Nie wstydzę się tego. Postulaty były socjalne, ale my nie mieliśmy doradców, polityków, ekonomistów, tak jak w Gdańsku, gdzie był cały zespół. (…) Porozumienie zostało podpisane, druga zmiana miała przerwę o 18. Dyrektor i pani Zofia poszli do radiowęzła. Dyrektor przeczytał porozumienie. (…) Zośka powiedziała, że porozumienie kończy strajk i proszę przystąpić do pracy. To porozumienie było naszym skarbem i ono zostało utajnione. My bardzo cieszyliśmy się, że to będzie nasze, że to nie zginie. W PRL było to pierwsze porozumienie podpisane między załogą a władzą. Wcześniej Gdańsk, Poznań zakończyły się krwawo. W naszym porozumieniu był postulat, żeby wobec strajkujących i komitetu nie zastosowano żadnych represji i tak się stało.’’
Relacja za: http://teatrnn.pl/opowiesci/lubelski-lipiec-1980-we-wspomnieniach-uczestnikow/, Relacja z Archiwum Programu Historia Mówiona Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie. Rozmowa została przeprowadzona przez Łukasza Kijka.
Nagranie: